作词 : Kamil Kempiński/Agata Radziszewska
作曲 : Kamil Kempiński/Agata Radziszewska
Powiedz proszę to, co masz
Mi do powiedzenia
Nie udawaj więcej
Chyba mnie za mało znasz
Szukam stale potwierdzenia
Mam związane ręce
Mam tego już powoli dość
Skoro mnie tak doceniasz
Dlaczego znów dajesz mi w kość
I próbujesz mnie zmieniać?
Mam dość już ludzi, którzy myślą,
Że nie wyjdę z cienia
I myślą, że nie widzę, że
Chcą mnie tak od niechcenia
Ja widzę, że szukasz
I wciąż mnie pomijasz
Przychodzę z kwiatami
A Ty mnie odsyłasz
Ja widzę, że szukasz
I chyba się godzę,
Że Ty lubisz kwiaty
W ciut innym kolorze
Chyba Cię za mało znam
Za mało by powiedzieć
Czy jest szansa na coś więcej
Dajmy sobie jeszcze czas
Nie potrafię nic obiecać
Może kiedyś się pozbieram
Mam tego już powoli dość (mam tego już powoli dość)
Czemu sam łamię serca?
Przecież ja sam zbyt dobrze znam (dlaczego znów dajesz mi w kość?)
Ten ból do dziś pamiętam
To nie jest tak, że jestem zły (mam tego już powoli dość)
Ja siebie sam docieram
I myślę że, nie widzę że, znowu wpadliśmy w schemat
Ja widzę, że szukasz (widzę, że szukasz)
I wciąż mnie pomijasz
Przychodzę z kwiatami (przychodzisz z kwiatami)
A Ty mnie odsyłasz
Ja widzę, że szukasz
I chyba się godzę
Że Ty lubisz kwiaty
W ciut innym kolorze
Ja widzę, że szukasz (mam tego już powoli dość)
I wciąż mnie pomijasz
Przychodzę z kwiatami (najlepsze kwiaty biorę w dłoń)
A Ty mnie odsyłasz
Ja widzę, że szukasz (i kładę bukiet pod Twe drzwi zamknięte, z tym się godzę)
I chyba się godzę
Że Ty lubisz kwiaty
W ciut innym kolorze
作词 : Kamil Kempiński/Agata Radziszewska
作曲 : Kamil Kempiński/Agata Radziszewska
Powiedz proszę to, co masz
Mi do powiedzenia
Nie udawaj więcej
Chyba mnie za mało znasz
Szukam stale potwierdzenia
Mam związane ręce
Mam tego już powoli dość
Skoro mnie tak doceniasz
Dlaczego znów dajesz mi w kość
I próbujesz mnie zmieniać?
Mam dość już ludzi, którzy myślą,
Że nie wyjdę z cienia
I myślą, że nie widzę, że
Chcą mnie tak od niechcenia
Ja widzę, że szukasz
I wciąż mnie pomijasz
Przychodzę z kwiatami
A Ty mnie odsyłasz
Ja widzę, że szukasz
I chyba się godzę,
Że Ty lubisz kwiaty
W ciut innym kolorze
Chyba Cię za mało znam
Za mało by powiedzieć
Czy jest szansa na coś więcej
Dajmy sobie jeszcze czas
Nie potrafię nic obiecać
Może kiedyś się pozbieram
Mam tego już powoli dość (mam tego już powoli dość)
Czemu sam łamię serca?
Przecież ja sam zbyt dobrze znam (dlaczego znów dajesz mi w kość?)
Ten ból do dziś pamiętam
To nie jest tak, że jestem zły (mam tego już powoli dość)
Ja siebie sam docieram
I myślę że, nie widzę że, znowu wpadliśmy w schemat
Ja widzę, że szukasz (widzę, że szukasz)
I wciąż mnie pomijasz
Przychodzę z kwiatami (przychodzisz z kwiatami)
A Ty mnie odsyłasz
Ja widzę, że szukasz
I chyba się godzę
Że Ty lubisz kwiaty
W ciut innym kolorze
Ja widzę, że szukasz (mam tego już powoli dość)
I wciąż mnie pomijasz
Przychodzę z kwiatami (najlepsze kwiaty biorę w dłoń)
A Ty mnie odsyłasz
Ja widzę, że szukasz (i kładę bukiet pod Twe drzwi zamknięte, z tym się godzę)
I chyba się godzę
Że Ty lubisz kwiaty
W ciut innym kolorze