作词 : Kamil Kempiński
作曲 : Kamil Kempiński
Ile, powiedz ile poczekać
Czy to dokądś zmierza
Czy stoję w tym deszczu i moknę bez sensu
To prawda, że jest jeszcze szansa
Czy już wygasły światła
I już zbyt późna pora rozpalić od nowa
AAA OOO
To nie tak miało pójść, sam postawiłem mur
Płynie ode mnie fala
A nasza tratwa
Porwana z nurtem, skaczę za burtę
I płynę, w głębokie morze
Pomocy, tonę
Ciało dotrze do brzegu, choć płuca bez tlenu
AAA OOO
To nie tak miało pójść, ciągnę nas na sam dół
Czemu jest tu tyle przeszkód
Ja z zegarkiem w ręku
Czekam na każdy wschód, to nie miało tak pójść
作词 : Kamil Kempiński
作曲 : Kamil Kempiński
Ile, powiedz ile poczekać
Czy to dokądś zmierza
Czy stoję w tym deszczu i moknę bez sensu
To prawda, że jest jeszcze szansa
Czy już wygasły światła
I już zbyt późna pora rozpalić od nowa
AAA OOO
To nie tak miało pójść, sam postawiłem mur
Płynie ode mnie fala
A nasza tratwa
Porwana z nurtem, skaczę za burtę
I płynę, w głębokie morze
Pomocy, tonę
Ciało dotrze do brzegu, choć płuca bez tlenu
AAA OOO
To nie tak miało pójść, ciągnę nas na sam dół
Czemu jest tu tyle przeszkód
Ja z zegarkiem w ręku
Czekam na każdy wschód, to nie miało tak pójść