Marsz Żuawów

作词 : Wlodzimierz Wolski
Nie masz to wiary, jak w naszym znaku!
Na bakier fezy, do góry wąsy,
Śmiech i manierek brzęk na biwaku,
W marszu się idzie, jak gdyby w pląsy.
Lecz gdy bój zawrze, to nie na żarty,
Znak i karabin do ręki bierzem,
A Polak, w boju kiedy uparty,
Stanie od razu starym żołnierzem.
Marsz, marsz, żuawy!
Na bój, na krwawy,
Święty, a prawy,
Marsz, żuawy – marsz!
Kiedy rozsypiem się w tyraliery,
Zabawnie z bronią pełzać jak krety;
Lecz lepszy ogień – gęsty a szczery,
I lepszy rozkaz: "marsz na bagnety!"
Bo to sam bagnet w ręku aż rośnie,
Tak wzrasta zapał w dzielnym ataku,
"Hura!" i "hura!" huczy radośnie,
Górą krzyż biały na czarnym znaku!
Marsz, marsz, żuawy!
Na bój, na krwawy,
Święty, a prawy,
Marsz, żuawy – marsz!
Po boju spoczniem na wsi, czy w mieście,
Cóż to za słodka dla nas podzięka,
Gdy spojrzy mile oko niewieście,
Twarz zapłoniona błyśnie z okienka!
Bo serce Polek, bo ich urodę,
Żuaw czci z serca, jak żołnierz prawy
I choćby za tę jedną nagrodę,
Winien być pierwszy wśród boju wrzawy.
Marsz, marsz, żuawy!
Na bój, na krwawy,
Święty, a prawy,
Marsz, żuawy – marsz!
📥 下载LRC歌词 📄 下载TXT歌词

支持卡拉OK同步显示,可用记事本编辑